Cesarzowa Teodora - żona Justyniana I Wielkiego, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci, znanych historykom. Przyszła na świat ok. 500 roku n.e., najprawdopodobniej w Konstantynopolu, a przynajmniej tam dorastała. Już w czasie trudnego dzieciństwa (ojciec zmarł, matki nie stać było na utrzymanie Teodory i jej siostry), Teodora musiała zacząć pracować - brała udział w przedstawieniach teatralnych – a w tamtych czasach zawód aktorki był uznawany dla kobiety za haniebny.
Kim była Teodora?
Niechlubne początki?
Historyk, Prokopiusz z Cezarei utrzymuje, że Teodora parała się prostytucją, występowała w przedstawieniach pornograficznych, obnażała się publicznie i ogólnie była najbardziej rozpustną kobietą jaką widział świat. Ciekawe jest to, że w innych swoich dziełach, Prokopiusz wychwalał Teodorę. Czy jej młodość została ubarwiona? Czy może w opowieściach kryje się ziarnko prawdy? Tego już się nie dowiemy.
Jednym z autentycznych kochanków Teodory był cesarski urzędnik, Hekebulos, który został namiestnikiem Cyrenajki (tereny dzisiejszej Libii). Urzeczony jej pięknem, zabrał Teodorę ze sobą do Afryki. Jednak z nieznanych powodów szybko wygnał ją z domu. Po opuszczeniu Cyrenajki, Teodora dostała się do Aleksandrii, gdzie zaopiekował się nią tamtejszy biskup Tymoteusz IV. Teodora nawiązała znajomość z kręgiem monofizytów (odłam chrześcijaństwa wierzący, że boska natura Chrystusa wchłonęła jego człowieczą naturę), co przyczyniło się do odmiany jej trybu życia. Prawdopodobnie zdobyła tam również jakieś wykształcenie.
Związek z cesarzem
Po powrocie do Konstantynopola spotkała Petrusa Sabbatiusa – przyszłego cesarza Justyniana Wielkiego. Ten zakochał się w niej bez pamięci i wymusił na swoim wuju – aktualnym cesarzu Justynie – zniesienie prawa w myśl którego członek rodziny cesarskiej nie mógł poślubić byłej aktorki; uczynił również Teodorę patrycjuszką.
W 527 roku Justyn zrezygnował z rządów, a cesarską purpurę przywdział Justynian z Teodorą u boku. Była nierządnica szybko okazała się zręcznym politykiem, pomagała mężowi w sprawowaniu władzy, a nawet prowadziła samodzielną politykę.
W historii zasłynęła jako sprytna intrygantka:
- chroniąc prześladowanych monofizytów doprowadziła do upadku papieża Sylweriusza, na to stanowisko powołała swojego poplecznika;
- pozbyła się Jana z Kapadocji – ważnego urzędnika na dworze męża, który miał do niej lekceważący stosunek;
- posiadała licznych szpiegów i donosicieli;
- powołała na patriarchów (urzędników kościelnych) Aleksandrii i Konstantynopola ludzi związanych z kręgiem monofizytów;
(oczywiście nie wszystkie jej intrygi kończyły się pomyślnie; Justynian pragnął przywrócić świetność Zachodniej części Cesarstwa, a w tym celu potrzebował pomocy ludzi, którzy potępiali monofizytów – odłam ten ponownie doznał prześladowań;)
Pierwsza feministka
Motywowany wizją odrodzenia Cesarstwa, Justynian nałożył na lud nowe podatki, a to w połączeniu z klęskami naturalnymi i niechęcią do nowego ceremoniału dworskiego doprowadziło do wybuchu buntu. Tak zwane ‘powstanie Nika’ (od słowa ‘zwycięstwo’) zaskoczyło i przeraziło cesarza, który zamierzał uciec z miasta. Na naradzie z dowódcami, Teodora wypowiedziała słynne słowa
„Każdy człowiek, który narodził się po to, aby ujrzeć światłość dnia, musi umrzeć. Ale żeby ten, kto był cesarzem, miał się stać wygnańcem, tego nie zniosę. Obym nigdy nie zbyła purpury, którą noszę… Co do mnie, to podoba mi się dawne powiedzenie, że purpura cesarska jest najwspanialszym całunem”.
Cesarzowa tak zawstydziła zebranych mężczyzn, w tym dowódców, że ci natychmiast wzięli się w garść. Siły cesarskie wybiły 30 tysięcy ludzi zgromadzonych na placu. Justynian chciał okazać łaskę niejakiemu Hypacjuszowi, którego buntownicy okrzyknęli nowym cesarzem, jednak Teodora szybko przekonała go do zmiany decyzji i wyeliminowała rywala.
Rozpustnica, czy silna młoda kobieta, która robiła rzeczy konieczne, by przeżyć? Niezależnie od tego, którą wersję przyjmiemy, nie można zaprzeczyć, że Teodora zrobiła wiele, by poprawić sytuację kobiet w cesarstwie. Nigdy wcześniej, ani później, państwo rzymskie nie uczyniło tyle dla kobiet. Teodora wymogła na swym mężu wydanie licznych edyktów:
- zwiększenie roli kobiety w rodzinie;
- zabroniono mężom karać cudzołożne żony śmiercią;
- zabroniono porzucać żon, które nie wniosły do małżeństwa posagu;
- kara śmierci dla porywaczy i gwałcicieli kobiet wszystkich stanów (do tej pory chronione były jedynie kobiety ze stanu średniego i wysokiego);
- zakazano zamykania kobiet w więzieniach, gdzie zdane były na łaskę strażników (podejrzane przetrzymywano odtąd klasztorach);
- kobiety mogły odtąd dziedziczyć po mężach i prowadzić własną działalność gospodarczą;
- kobiety otrzymały prawo zeznawania w sądach;
„Stworzyliśmy instytucje karzące bandytów i złodziei. Czy tym bardziej nie powinniśmy ścigać oszczerców i szubrawców, którzy wykraczają przeciw niewinności?”
- pytała. Ponadto Teodora starała się całkowicie zlikwidować domy publiczne, co niestety się nie udało; opłacała edukację i opiekę medyczną kobiet z własnej szkatuły – budowała dla nich liczne przytułki.
O niezwykłej sile jej charakteru świadczy również to, że w czasie wybuchu dżumy w 542 roku, gdy zastępowała chorego męża we wszystkich obowiązkach, i faktycznie rządziła państwem, nie zaszkodziła jego polityce naprawienia Zachodu, choć mogła w ten sposób poprawić sytuację monofizytów.
Droga na szczyt
Teodora zmarła w 548 roku, prawdopodobnie na raka. Pogrążony w żałobie Justynian sprawował rządy jeszcze przez 17 lat, nie żeniąc się ponownie. To wymownie świadczy o miłości Teodory i Justyniana, niespotykanej, bo w rodzinie cesarskiej małżeństwa zawierało się ze względów politycznych, a nie za porywem serca. Istnieją świadectwa o ich całkowitej wierności i oddaniu sobie nawzajem. Po otrzymaniu tytułu cesarzowej, Teodora tak dalece dbała o swoją reputację, że kiedy po dworze zaczęły krążyć plotki o jej uczuciu do niejakiego Areobindusa, ten natychmiast przepadł bez śladu.
Teodora mogła prowadzić rozpustne, grzeszne życie. Mogła knuć i spiskować, mianować na ważne stanowiska swoich zwolenników. Mogła gardzić arystokracją, nie zapomniawszy, w jakich warunkach dorastała. Ale bez wątpienia była obrończynią, która realnie poprawiła sytuację kobiet w świecie zdominowanym przez mężczyzn.
„Gdyby była dzieckiem XX wieku, gazety poświęcałyby jej losom całe kolumny, reporterzy dzień i noc nie spuszczaliby jej z oczu, a prasa bulwarowa zarobiłaby miliony na informacjach o wydarzeniach z jej życia. W jej przypadku bowiem bajka o Kopciuszku stała się rzeczywistością. Prostej dziewczynie z samych dołów ludzkiej egzystencji w tajemniczy sposób udało się oczarować cesarza, zdobyć i utrzymać jego serce. W ciągu jednej nocy ciesząca się złą sławą tancerka z hipodromu w Konstantynopolu stała się najpotężniejszą kobietą w cesarstwie wschodnio-rzymskim. Teodora jednym ruchem pozbyła się cyrkowych szmatek swojej przeszłości, przywdziała haftowane złotem szaty, co zapowiadało wspaniałą przyszłość, i przeobraziła się w prawdziwą władczynię, mecenasa sztuki, doradczynię męża-cesarza wykazującą polityczną mądrość. Łącząca ich początkowo wątła nić zamieniła się wkrótce w mocny złoty łańcuch, którego ogniwa stanowiła wzajemna głęboka miłość, jak również współpraca przy rozwiązywaniu wielkich politycznych problemów. Baśń z tysiąca i jednej nocy nabrała realnych kształtów. W tak spektakularny sposób rozpoczętą historię należałoby zakończyć słowami: „i żyli długo i szczęśliwie”.”
- Sigrid Maria Grössing „Kobiety za kulisami historii”
Źródła:
- „Historia Sekretna” – Prokopriusz z Cezarei;
- „Justynian i imperium bizantyńskie” - J.A. Evans;
- „Teodora” - Paolo Cesaretti;
- „Justynian i Teodora” – Robert Browning;