Ognisko z iskrami w nocy, z sylwetką namiotu w tle.

Beltane – wciąż żywa tradycja celtyckiego święta

Photo by Min An z Pexels

Wyznawcy nurtów neopogańskich oraz viccanie obchodzą osiem sabatów tworzących spójny cykl nazywany Kołem Czasu (Kołem Roku). Święta te, wiążą się z punktami zwrotnymi, podczas których natura, a wraz z nią człowiek, wkraczają w kolejne pory roku. Życie w zgodzie z tym rytmem pomaga  w harmonijny sposób przechodzić do kolejnych etapów zarówno w wymiarze duchowym oraz obszarze osobistych osiągnięć. Wspomniany cykl dzieli się na dwie grupy, a  w ramach każdej zawarte są cztery święta. Główne z nich wyznacza pozycja słońca na niebie; równonoce i przesilenia. Dodatkowe cztery nazywane są często świętami ognia lub półkwartalnymi, a wśród nich wymienia się Imbolc, Beltane, Lammas oraz Samhain. Obecnie zbliżamy się do jednego z nich - Beltane, które nadaje symboliczny początek porze letniej.

Czy sabat to przeżytek?

Poganie często adaptują Koło Czasu do swojego środowiska, ze względu na to, że klimat Wysp Brytyjskich, na których narodziła się wicca jest specyficzny i pewne zmiany zachodzą tam znaczenie szybciej lub właśnie o wiele później, niż w innych miejscach na świecie. Celebrowanie sabatów staje się na nowo popularne w coraz szerszych kręgach. Niekiedy też wśród osób, które nie widzą w nim zupełnie wymiaru duchowego czy kulturowego, a chcą jedynie pogłębić swoją relację z naturą.

Beltane jest sabatem półkwartalnym, ujętym pomiędzy wiosenną równonocą, a letnim przesileniem. Okres, na jaki przypada, wypełniony jest wzmożonym kwitnieniem. To teraz najintensywniej rozwija się roślinność, a większość drzew zdobią pąki. Według wiccańskiej symboliki to czas, gdy Rogaty Bóg/bóstwo słonecznej ziemi wyrasta i jest zdolny do połączenia z Potrójną Boginią/boginią ziemi księżycowej. Moment ten wypełniony  jest wzmożonym rozwojem, celebracją miłości i płodności. Do wyznaczenia dokładnej daty sabatu prowadzi kilka sposobów. Na półkuli północnej obchody tego święta rozpoczynają się wraz z zachodem słońca 30 kwietnia, a ich koniec przypada na zachód słońca w dniu kolejnym, czyli 1 maja.

Historia Beltane

 Korzenie Beltane sięgają kultury starożytnego Rzymu i kultywowanych wówczas Floraliów, później przedchrześcijańskich i celtyckich festiwali Beltaine. Przyjmuje się, że pierwotnie mógł on być też związany z kultem Belenusa, jednego z celtyckich bogów, kojarzonego z uzdrawianiem, zdrowiem. Bazując na przekładach starych języków utrzymuje się, w wolnym tłumaczeniu, że nazwa oznacza „jaskrawy ogień”. 

Obecnie na sabat ten składają się naleciałości różnych kultur, tradycji czy wierzeń, a w każdej z nich istotną rolę odgrywa ogień.

Pierwsza wzmianka pisana odnosząca się do Beltaine pochodzi ze średniowiecznego tekstu napisanego przez biskupa Cormaca, w której to opisuje on festiwal rozpoczynający początek lata. Według dalszego opisu w czasie tym rozpalane były przez druidów dwa płomienie, a podczas wypowiadania zaklęć, tamtejsze bydło zmuszano do przejścia między słupami ognia. Łudząco podobny opis, pochodzący z XVII w. zawdzięczamy historykowi Geoffrey'owi Keating'owi, który relacjonował  wydarzenia mające miejsce na wzgórzu Hill of Uisneach (Irlandia). Przeprowadzanie bydła między płomieniami miało stanowić praktykę ochronną przed chorobami oraz być zabezpieczeniem zapasów. W trakcie obchodów ogniska w domostwach były wygaszane, a później na nowo rozpalane za pomocą  ognia rytualnego, nazywanego ogniem życia. Ten natomiast rozpalano wyłącznie w jeden sposób - poprzez pocieranie krzemieni.

Wśród festiwalowych tradycji przyzwalano na  swobodne kontakty mężczyzn i kobiet. Jedną z praktyk była wspólna wyprawa do lasu w przeddzień obchodów oraz powrót o poranku kolejnego dnia. Zebrane wówczas kwiaty i gałęzie przynoszone były do wioski i miały symbolizować szczęście. Początkowo przygotowywano na środku miejscowości „krzewy”, które zdobiono. Z czasem ich miejsce zaczęły zastępować słupy formowane z wysokiego drzewa, o charakterystycznej symbolice fallicznej, nazywane Maypole. Usuwano z nich gałęzie, a w zamian zdobiono kwiatami, natomiast od okresu wiktoriańskiego dodatkowo wstążkami. Wokół nich odbywały się tańce mające na celu sprowadzenie błogosławieństw i urodzaju.

Jednocześnie w innych regionach m.in. u dawnych Germanów w tym samym czasie odbywały się obchody Nocy Walpurgii. Ostatnia noc kwietnia przeznaczona była duchom, a w trakcie jej trwania zacierała się granica między światami. Obchody miały miejsce na szczycie Brocken, gdzie sabatowi czarownic przewodniczyła bogini śmierci Hel. Przekazy dotyczące tych wydarzeń zebrano w trakcie przesłuchań inkwizycyjnych. Związek między zeznaniami kobiet a pogańskimi zwyczajami zauważył Johannes Praetorius i spisał je w powstałej w 1668r. pozycji  „ Blockes- Berges Verrichtung”.  Według krążących wokół tego święta legend czarownice zbierały się na Placu Czarownic, czyli Hexenplatz i z tego miejsca wyruszały, oczywiście na miotłach, na wspomniane wcześniej wzgórze. Tam, nagie, rozpoczynały wspólne rytuały i orgie.

Beltane dziś

Współcześnie okres ten to czas świętowania wzrastającej siły słońca oraz naszej energii. Bez względu na to gdzie na świecie Beltane jest obchodzone, każdy z sabatów ma wspólne elementy. Uroczystości skupiają się na celebrowaniu płodności, dobrobytu oraz zdrowia i mają na celu oddać cześć urodzajności natury. Nadal istotną rolę odgrywa ogień, często tworzone są przyozdobione słupy, chociaż w mniejszej niż te znane sprzed wieków formie. Wersja „uproszczona”, praktykowana w mieszkaniach ogranicza się zapalenia świecy i przygotowania dekoracji/ołtarza z  żywych kwiatów oraz roślinności jaką można zebrać w okolicy.

Popularnym elementem w dalszym ciągu jest wspólne spędzanie  czasu i biesiadowanie-  zwłaszcza wśród Wiccan czy rekonstruktorów celtyckich. Neopoganie częściej obchodzą ten czas w samotności lub w niewielkim gronie osób. Zdarza się, że przygotowywane są również tradycyjne celtyckie potrawy np. placki z owsa. W niektórych miejscach na świecie organizowane są otwarte obchody, do których można dołączyć. Jednym z popularniejszych jest Festiwal Ognia Beltane w Edynburgu, mający wydźwięk wydarzenia artystyczno- kulturalnego oraz obchodzony w Kolorado festiwal muzyczny Beltania. 

Avatar of Mariola Mazur
Miłośniczka starych domów i czarnej kawy. Zawodowo związana z książkami. Marzy o stworzeniu miejsca, które będzie dla innych ostoją spokoju pachnącą ziołami. W wolnych chwilach ucieka w Bieszczady oraz oddaje się wędkarstwu.
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *